sobota, 8 grudnia 2012

Rozdział 8

                                       ,, It's Ok ? "



                 -Bo wiesz, ja się chyba zakochałam w Niallu.- powiedziałam, lekko kołysząc się na nogach. Robiłam tak zawsze jak się denerwowałam. Podniosłam wzrok z podłoki na Rox, która zaniemówiła. Po chwili wypełnionej milczeniem, Rox zdawała się odzyskiwać mowę.
                 - Ale ..... Jak..? Przecież... Ty...i.... Conor... To nie miało być tak....- Rox nie mogła dokończyć żadnego zdania. Po krótkiej chwili namysłu, Rox zapytała cicho:
                - I co teraz ? Clarie, czy ty WIESZ, co robisz?
                Nie wiedziałam, co powiedzieć. Czy Rox mnie zabije za to, że powiem jej, że zrobiłam to pod wpływem chwili...?
                 - Rox...- Zaczęłam nieśmiało.- Ja nie wiem, po prostu nie wiem, co robić... Wszystko działo się tak szybko i....
                 - Co się działo ?- Zapytała Rox, nieco pewniejszym głosem, ale można było wyczuć, że sie martwi.
                 - No, bo wiesz.... Nial.... Mnie pocałował... To głównie przez to sądzę, że się w nim zakochałam...
                  - Ahhhh... Teraz wszystko rozumiem...- Powiedziała Rox, kiwając głową.- Chyba wiem, jak ci pomóc.
                  Nie wiedziałam, o co jej chodzi. Jak mogła mi pomóc ? Chyba, że wiedziała coś, czego nie wiedziałam ja. Po kilku minutach zapytała się :
                  - Zostaniesz u nas na noc?
                   Trochę mnie zdziwiło to zdanie. Tak, jakbym sie obudziła dopiero na tych słowach. Ale odpowiedziałam jej łagodnie, z wymuszonym uśmiechem:
                   - Taaaaak, tylko zadzwonie do mamy.- I wyszłam z jej pokoju, po schodzach zeszłam do kuchni. W telefonie wyszukałam ' mama' po czym kliknęłam ' zadzwoń'. Po kilku minutach wróciłam, żeby oznajmić, że nie myliłam się, mogę zostać. Weszłam powoli po starych, drewnianych schodach. Drzwi do pokoju Rox były zamknięte, ale słychac było, że z kimś rozmawia, pewnie przez telefon.
                    - Nie, nie musisz przychodzić.- usłyszałam kawałek rozmowy Rox z.... no właśnie, z kim?
                    -Ok, no to paaa. - po tych słowach wszełam do pokoju Rox.
                    - Już zadzwoniłam do mamy, mogę zostać.- powiedziałąm z uśmiechem. Już chciałam się zapytać, z kim rozmawiała, ale postanowiłam zachować w tajemnicy to, że słyszłąm jakąś rozmowę.
                     - No to co dzisiaj robimy? - zapytałam po krótkiej chwili ciszy.
                     - Hmm.... tak pomyślałam... Idziemy NA ZAKUPY - wykrzyczała Rox. Trochę dziwny pomysł, by w takiej chwili, kiedy ja nie wiem co robić, ona zachęca mnie do pójścia na zakupy. No ale cóż...
                      - Dobrze Rox, kupię sobie nowe ubrania .
                      Po kilkunastu minutach byłyśmy juz w centrum handlowym. Kupiłam kilka rzeczy i zobaczyłam w oddali Conora z jakąś dziewczyną..
                       - O co tu chodzi?! - pomyślałam. Szybko dźgnęłam Rox i pokazałam ich jej. Ona na to powiedziała tylko:
                       - Nie pójdziesz tam? Bo wiesz, ja na twoim miejscu bym tam poszła...
                       - Nie, nie pójdę, nie obchodzi mnie co oni tam robią. Ja też zrobiłam źle, więc nie dziwię się Conorowi, że on mnie też zdradza. Oboje nie jesteśmy bez winy. Nasz związek chyba nie ma przyszłości. Ech... będę musiała mu to powiedzieć.- po tych słowach wyszłyśmy z centrum i poszł;yśmy do domu Rox.
                       - Ej, ja już nie wytrzymam.- powiedziałam. -Po prostu nie mogę. Musze powiedzieć to Conorowi teraz.
                         - Rób co  chcesz. - powiedziałą tajemniczo Rox. Czemu mnie już nie dziwi ta tajemniczość w jej głosie ?
                         Wyciągnęłam telefon i wpisałam szybko numer Conora- znałam go już na pamieć.
                         Po kilku sygnałach usłyszałam znajomy głos:
                          - Halo ? - powiedział Conor.
                          - Cześć Conor, wiesz.... musimy porozmawiać.
                          - No wiesz... rozmawiamy.- powiedział lekko rozbawionym głosem Conor.
                          - Conor ! Ja tu mam poważne rzeczy Ci do powiedzenia, a Ty żartujesz?- spytałam  go.
                          - Hmm.. pewnie chcesz mi powiedzieć, że nasz związek nie ma sensu, bo zakochałaś się w kims innym ?- powiedział Conor.
                            - Uchmmmm.. No .. Taak.. Tak właśnie jest.- powiedziałam lekko zmieszana... Ahhh teraz już wiem z kim rozmawiała wcześniej Rox.
                            - No to możesz sobie już darować tą rozmowę. Zrywam z toba !- wykrzyczał Conor, po czym wyłączył się.
                            - Achh.. No to już po wszystkim.. Hmm.. czy tak zachowuje się dziewczyna po zerwaniu ? Chyba jest coś ze mną nie tak...


___________________________________________________________________________________
Ok.. nareszcie.. cały miesiąc trzymałam Was w niepewności, ale w końcu jest... jakoś nie mam czasu pisać rozdziałów.... więc dlatego są takie marne... :)Mam nadzieję jednak, że nie przestaniecie czytać tego opowiadania :)Za 2 tygodnie święta, więc może jak się postaracie to akurat pod choinke będzie nowy rozdział? :) Kto wie... No to za 16 komentarzy, co.. ? No to do zobaczenia :)... ( Jak macie jakieś rady, uwagi, pomysły napiszcie mi to w komentarzu lub na moim twitterze : @Ingennious:)
                                                                                                                                                                                        Maggie

11 komentarzy:

  1. Świetnie, a Union J kiedy będzie? c:

    Karola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem.. ale jeśli chcesz to możesz wejść na mojego drugiego bloga, którego prowadzę z koleżanką i tamtem blog jest poświęcony Union J i District3 :) tu masz linka :) ----> http://welovedistrict3andunionj.blogspot.com/

      Usuń
  2. Dajesz dalej <33

    OdpowiedzUsuń
  3. CZEMU, NO CZEMU ZERWAŁAŚ Z CONOREM?!

    OdpowiedzUsuń
  4. witam i czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  5. Zacne trudne sprawy milordzie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. byłam 1000 odwiedzającym bloga ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czemuuuuuu zarwała z Conorem!!!!!!!!!!!!!!!!Będę płakać :'(

    OdpowiedzUsuń
  8. Conor nieee ;(
    Jak mogłas z nim zerwac teraz bedzie smutny

    OdpowiedzUsuń