Tutaj pojawiają się nowi bohaterowie, a mianowicie One Direction :
Niall Horan- roześmiany, wiecznie głodny Irlandczyk.
Liam Payne- miły, czasem nadopiekuńczy chłopak.
Harry Styles- najmłodszy, lokaty podrywacz.
Louis Tomlinson- najstarszy, najbardziej zakręcony.
Zayn Malik- miły, czarnowłosy chłopak.
Conor złapał mnie za rękę i spojrzał głęboko w oczy. To było cudowne...Gdy udało mi się odciągnać wzrok od jego hipnotyzującego spojrzenia, zerknęłam na zegarek. Minęła prawie godzina !
- Musimy wracać do Rox.
- Wiem...- odpowiedział Conor. Nagle sięgnął do kieszeni i wyjął telefon.- Przepraszam, muszę odebrać.
Udał się w kierunku wyjścia. Podążałam powoli za nim. Dalej nie mogłam uwierzyć w to, co się stało.
Kiedy wyszliśmy z kawiarenki zbliżyłam się do Conora, żeby go nie zgubić- mieliśmy przecież razem iść do Rox.
- Nie, idę teraz do szpitala...- usłyszałam kawałek jego rozmowy- Nie, spokojnie, nie spóźnię sie do studia... Tak, wiem, że dzisiaj nagrywam z chłopakami z One Direction, nie, nie spóźnie się...
Achhh... A więc o to Chodziło. Conor nagrywał dzisiaj piosenkę z moim ulubionym zespołem...
-Ciekawe, czy wziąłby mnie ze sobą- pomyślałam
- A mógłbym przyprowadzić pewną osobę...- usłyszałam kolejny kawałek rozmowy. Czy Conor mówi o mnie? Czy on czyta mi w myślach ?
- Dobrze, będę więc za jakąś godzinę...- odpowiedział chłopak, po czym rozłączył się i spojrzał na mnie uśmiechając się.
- To co, masz ochotę poznać moich znaomych ?- zapytał, usmiechając się szerzej.
- Alee.. Ja? Jesteś tego pewny? No wiesz, pewnie będziesz się później za mnie wstydził.... - odpowiedziałam jąkając się.
- Nie mam się czego wstydzić...- powiedział stanowczo Conor, uwierzyłam mu i zgodziłam się z nim pojechać.
Odwiedziliśmy jeszcze Roxy, po czym pojechaliśmy do studia. Był to wielki, czerwony budynek. Naokoło stało kilka aut. Wysiedliśmy z auta i weszliśmy do budynku. Po ok. 5 minutach doszliśmy do właściwego pomieszczenia.
- Cześć, chłopcy! Przedstawiam Wam moją d z i e w c z y n ę, Clarie- powiedział Conor, akcentując słowo "dziewczynę". Ale własciwie, jeszcze niczego nie ustaliliśmy, ani nic... Chociaż określenie "dziewczyna Conora Maynarda" mi pasuje.
- Cześć Clarie!- powiedzieli chórem chłopcy
- Miło Cię poznać- dodał Harry. ( rozpoznawałam ich, gdzyż, jak wcześniej wspomniałam, jestem ich fanką).
- Was też miło poznać. Na żywo wyglądacie jeszcze lepiej.- powiedziałam, lekko speszona, gdzyż nie wiedziałam co innego powiedzieć.
- Yhmm.. Dzięki- powiedzieli chłopcy lekko się uśmiechając. Już wiedziałam, że ich polubię i że przeżyję z nimi niejedną przygodę...
___________________________________________________________________________________
Ok, rozdział 5 !! Nie wyszedł mi, no ale cóż.... :) Następnym razem będzie lepiej :) No właśnie... next rozdział będzie za 10 (!!) komentarzy. A, i lepiej nie piszcie z anonima lub podpisujcie sie w poscie . :)Więc pospieszcie się, jeżeli chciecie wiedzieć co się stanie dalej... :)
Maggie
ahhh! no niestety ;D i tak wykombinuję 10 komentarzy. (haahahahah) aa, i muszę zrobić samojebkę. ;) wgl. ROZDZIAŁ ŚWIETNY!!. (ja chcę dłuuuższe) a w następnym proszę, Cię o NAS ♥ x
OdpowiedzUsuńJak ci nie wyszedł? Świetny jest ;*
OdpowiedzUsuńhahah, no właśnie jaszcze tylko nas brakuje:) ~Martynaa.
OdpowiedzUsuńpisz ! i też mnie dodaj :P ja Cb zawsze dodaje więc ty mnie musisz też :P nawet pozwolę Ci zrobić zdjęcie <3 XxX Ada < 3
OdpowiedzUsuńWhy this part is short? You have got talent and You must write next part,and next, and next.
OdpowiedzUsuńHmm. Strasznie podoba mi się Twoje opowiadanie, trafiłam na nie przez przypadek, ale się z tego cieszę. Pisz, pisz.-Juuulia. ;)
OdpowiedzUsuńMEGA, DAWAJ DALEJ- Monika
OdpowiedzUsuńSuper opowiadanie!- Sara :)
OdpowiedzUsuńfajnych masz idoli: Conor, 1D ;D- Angelika
OdpowiedzUsuńHahah jest ich jeszcze kilku xd xx
Usuńsuper piszesz ;D - Anka ;)
OdpowiedzUsuń